O Pocieszycielach
Wpisujemy się w grono uczniów, którzy pozostawili wszystko i poszli za Jezusem czystym, ubogim i posłusznym. Jesteśmy wspólnotą zakonną braci i kapłanów, powołaną do istnienia 7 kwietnia 1922 r. przez Ojca Józefa Litomiskiego we Wiedniu.
Na pamiątkę śmiertelnej trwogi Jezusa w Ogrodzie Getsemani, w każdym klasztorze bracia przez godzinę mieli trwać na modlitwie przed Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie, z której mają czerpać moc do późniejszego dostrzegania oblicza Chrystusa w cierpiących i pogubionych braciach i siostrach.Ojciec Józef pragnął, aby założone przez niego Zgromadzenie codziennie wracało do ostatnich chwil ziemskiego życia Jezusa, które aż do śmierci, było przeniknięte wielkim smutkiem. Mówił: każdy kościół należący do Pana, gdzie w tabernakulum przebywa Zbawiciel, przyrównać można do Góry Oliwnej, do Getsemani. Nie zapominaj (…), by przyjść do Jezusa i pocieszyć Go – bardzo często osamotnionego.
Modlitwa jest obecnością. Adoracja zatem, jest przylgnięciem do Boga, trwaniem w Jego obecności. Jest sposobnością wymiany uczuć, poprzez które Bóg pragnie dzielić się z nami pragnieniami swojego Serca. W towarzyszeniu Jezusowi na modlitwie jak uczył Ojciec Założyciel nie możemy zapomnieć, że każdy w pewien sposób przechodzi przez swoje „Getsemani”. Wszystkich spotykają chwile pełne bólu, obaw i trosk. Nadchodzi wreszcie i czas odejścia z tego świata. Nie pokładajcie nadziei w ludziach, gdyż nawet Ci, którzy są godni zaufania nie zawsze będą w stanie nas pocieszyć. Pan Jezus, którego odwiedzisz przebywającego w tabernakulum, z którym się pojednasz, wesprze cię w twoim cierpieniu poprzez swoją obecność i okazane miłosierdzie. Czy może być większa nagroda dla tego, kto pociesza Serce Jezusowe w Jego śmiertelnej trwodze i osamotnieniu?
Nasze zakonne motto i pozdrowienie brzmi: Jezu dla Ciebie cierpieć, w cierpieniu Ciebie pocieszać. Pan Jezus skierował słowa do naszej Patronki św. Małgorzaty Marii Alacoque: „oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, a w zamian otrzymuje wzgardę i zapomnienie. Ty przynajmniej staraj się mi zadość-uczynić, o ile to będzie w twej mocy, za ich niewdzięczność”. Poprzez naszą wierność w trudnych doświadczeniach, stajemy się pocieszeniem dla cierpiącego Serca Boga, bowiem „przyjaciół poznaje się w biedzie”.
Powołanie
Nasza codzienność
Każdy członek naszego Zgromadzenia wkraczając na drogę rad ewangelicznych stara się czynić z własnego życia ofiarę miłą Bogu, podejmując trudy codzienności w duchu miłości wynagradzającej oraz własnego uświęcenia. Wierni słowom Założyciela „wszystko dla pocieszenia Boskiego Serca Jezusa” wszystkie nasze modlitwy, prace, radości i cierpienia łączymy ze zbawczą męką Zbawiciela czyniąc w ten sposób zadość Jego znieważonej miłości. Poprzez kontemplację tajemnicy konania Chrystusa w Getsemani odpowiadamy na Jego wezwanie „zostańcie tu i czuwajcie ze Mną” poprzez codzienną adorację Najświętszego Sakramentu.
Swoje powołanie realizujemy poprzez służbę ludziom osamotnionym, pogubionym i cierpiącym, umacniając w nich ufność w nieskończoną miłość Chrystusa i Jego cierpiącego Serca. Abyśmy mogli w pełni urzeczywistniać naszą pocieszycielską misję, troszczymy się o duchowe dobro ludzi chorych i cierpiących. W naszym domu w Pępicach prowadzimy posługę wśród ludzi bezdomnych pod patronatem św. Brata Alberta. Nieopodal Domu Prowincjalnego we Włocławku apostołujemy w pobliskim Zakładzie Karnym niosąc duchową i materialną pomoc osadzonym. W Pszczółkach (archidiecezja gdańska) oraz w Złotych Moravcach na Słowacji wypełniamy nasz charyzmat, poprzez posługę wśród chorych i osamotnionych jako kapelani szpitala oraz Zakładu Opieki Leczniczej. W ramach wolontariatu posługujemy także we włocławskim Domu Pomocy Społecznej dla osób starszych. W pobliżu Włocławskiej Tamy krzewimy pocieszycielskiego ducha w powstającym Sanktuarium Męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Również w Mariance pod Bratysławą, najstarszym sanktuarium maryjnym na Słowacji, wypełniamy misję Zgromadzenia, służąc przybywającym tam pielgrzymom oraz pątnikom.
Postulat
„U źródeł powołania kapłańskiego czy zakonnego znajduje się zawsze ten wielki poryw młodej duszy, w której odzywa się głos ukrytego Mistrza. I rodzi się potrzeba, wręcz wewnętrzny imperatyw, ażeby tę duszę „dać”, skoro On sam za każdą duszę ludzką zapłacił cenę najwyższej miłości: aż do końca.”
(św. Jan Paweł II).
Droga zakonna w naszym Zgromadzeniu rozpoczyna się w postulacie, który mieści się w Domu Prowincjalnym we Włocławku. Po wcześniejszej rozmowie z przełożonym prowincjalnym i przyjęciu, kandydat stawia swoje pierwsze kroki na drodze życia konsekrowanego. Czas postulatu wyznacza przełożony i trwa on zazwyczaj od trzech miesięcy do roku. Pod okiem swojego opiekuna rozeznaje swoje powołanie i wdraża się w styl codziennego życia pocieszycieli. Po ukończeniu pierwszego etapu formacji, postulant wyraża swoje pragnienie dalszego kroczenia za Jezusem, który będzie kontynuował w nowicjacie.
„Boże, przenikasz i znasz mnie. Stworzyłeś mnie dla szczęścia, pomóż mi je odnaleźć. Ukaż mi moją drogę życia. Spraw, abym wybrał to, co dla mnie zamierzyłeś jeszcze w łonie mej matki. Chcę być Tobie posłuszny we wszystkim. Pójdę, gdzie mnie poślesz. Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mojego dobra. Prowadź mnie po Twoich ścieżkach. Amen”.
Nowicjat
„Współczuć z Chrystusem, współczuć z chorymi na duszy i ciele, jest naszym świętym powołaniem, jest naszym świętym obowiązkiem”. (O. Józef Litomiski)
Za przykładem naszego świątobliwego Założyciela nowicjusze uczą się odpowiadać miłością wynagradzającą za grzechy swoje, Kościoła, Zgromadzenia i całego świata. Nowicjat staje się domem w którym poznaje się duchowość Ojca Litomiskiego, historię Zgromadzenia, sylwetki współbraci, świętą liturgię Kościoła. Formacja w nowicjacie przygotowuje braci do oddania samych siebie w darze cierpiącemu Jezusowi. Święty czas przygotowania do złożenia pierwszych ślubów trwa jeden rok. Pierwsze śluby składamy na okres jednego roku.
„Panie pogrążony na cichej modlitwie w Getsemani! Wpatrzony w Twoje Boskie Oblicze zalane krwawym potem, proszę byś uczył mnie poddania woli Bożej, w każdym momencie mojego życia. Przeniknij mnie smutkiem Serca Twego, bym w duchu miłości wynagradzającej był godnym pocieszycielem Twego Cierpiącego Serca. Jezu, wierny Ojcu aż po Krzyż, udziel mi łaski głębokiego poznania Twoich boleści w Getsemani, bym wraz z Matka Bolesną mężnie znosił cierpienia życia a przez nie pocieszał Ciebie ukrytego pod postacią Chleba i drugiego człowieka. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen”
Juniorat
„Wspominając śmiertelną trwogę Jezusa w Getsemani, opuszczenie i na Krzyżu oraz osamotnienie w Najświętszym Sakramencie Ołtarza, zobowiązuję się: adorować Go, przepraszać i żyć jako całopalna ofiara za grzechy swoje i cierpiących”. (Tekst ślubów zakonnych)
Formacja w nowicjacie kończy się podczas rekolekcji zakonnych, które bezpośrednio przygotowują braci do złożenia swojej zakonnej konsekracji. W ostatnim dniu rekolekcji nowicjusze przyjmują habit Zgromadzenia wraz z zakonnym imieniem. Pierwsze śluby bracia składają na okres jednego roku w uroczystość Matki Bożej Bolesnej. Po ich upływie, pragnąc dalej podążać za Jezusem mogą złożyć następną profesję na okres 3 lat. Czas przygotowania do ślubów wieczystych nazywa się junioratem. Bracia klerycy swoją profesję wieczystą składają przed przyjęciem święceń diakonatu. Podczas sześcioletnich studiów filozoficzno-teologicznych oraz podczas junioratu, bracia uzupełniają swoją formację poprzez wykłady, dni skupienia, osobistą modlitwę i ćwiczenie się w duchu wynagrodzenia. W dniu profesji wieczystej każdy z braci otrzymuje biały płaszcz wraz z białym kapturem, które zewnętrznie mają im przypominać życiowe powołanie – pocieszanie cierpiącego Jezusa na wzór Anioła z Getsemani.
,,O jak dobrze i miło, gdy bracia mieszkają razem jest to jak wyborny olejek na głowie, który spływa na brodę Aarona”. Psalm 133
Nasza szata zakonna
W Polsce nosimy czarny habit z czarnym kapturem. W habit mamy wszyty szkaplerz, ku czci Matki Bożej. Przepasujemy się czarnym skórzanym pasem.
W Słowacji oraz w Austrii zamiast kaptura czarnego nosimy biały.
W czasie składania ślubów wieczystych otrzymujemy biały płaszcz z białym kapturem. Używamy ich w czasie wyjątkowych uroczystości oraz podczas adoracji w pierwsze czwartki miesiąca.
Dla zainteresowanych
Jeśli odkrywasz w swoim sercu szczere pragnienie trwania w zażyłej relacji z Jezusem z Getsemani, jeśli chcesz stać się Pocieszycielem Jego cierpiącego Serca we Getsemani współczesnego świata, skontaktuj się z nami i dowiedz się o nas więcej. Może i Ciebie Chrystus pragnie uczynić narzędziem w Swoich rękach?
Osoby zainteresowane naszym Zgromadzeniem zapraszamy do domu prowincjalnego we Włocławku na indywidualny 2-3 dniowy pobyt. Terminy do uzgodnienia po wcześniejszym kontakcie. Głowa do góry 🙂 Zadzwoń, przyjedź, zobacz, zbierz nowe doświadczenie. Co będzie potem – zobaczymy. Nie obawiaj się, działaj!
Zadzwoń! tel.: 518-014-718 lub 54-235-59-90
albo napisz: pocieszyciele@gmial.com
Po wstępnej wizycie w naszym domu, zapoznaniu się i uzyskaniu zgody przełożonego prowincjalnego na wstąpienie w nasze szeregi, trzeba będzie zgromadzić następujące dokumenty.
Wymagane dokumenty:
- własnoręcznie pisane podanie
- własnoręcznie pisany życiorys
- odpis aktu urodzenia z USC
- świadectwo o stanie zdrowia, czy nadajesz się do samodzielnego życia w Zgromadzeniu
- opinia od księdza proboszcza
- świadectwo chrztu i bierzmowania
- ostatnie świadectwo szkolne lub dyplom – na początek wystarczy ksero
świadectwo maturalne (w przypadku kandydatów do kapłaństwa) – na początek wystarczy ksero - trzy fotografie
- zaświadczenie z policji o niekaralności (czy aby nie jesteś poszukiwany 🙂
Wszystkie dokumenty należy przywieźć ze sobą wstępując do Zgromadzenia, albo wcześniej przesłać je pocztą (listem poleconym) na adres:
Zgromadzenie Braci Pocieszycieli z Getsemani – Referat Powołań
ul. Strzelecka 7, 87-800 Włocławek